Polacy ruszyli do urn w pierwszej turze wyborów prezydenckich. W trakcie głosowania wybierali między 13 kandydatami. Gdzie była największa frekwencja wyborcza I tura?

W pierwszej turze wyborów prezydenckich głos oddało ponad 19,5 miliona obywateli polskich. W Państwowej Komisji Wyborczej podano, że frekwencja w pierwszej turze wyniosła 67,31 proc. To wyższa frekwencja wyborcza o prawie 3 punkty procentowe niż w 2020 roku i aż o 19 pkt proc niż w 2015 roku, gdy w obu przypadkach prezydentem zostawał Andrzej Duda (w wyborach do parlamentu europejskiego w 2024 było jeszcze mniej)! Po przeliczeniu głosów okazało się, że w niedzielnym głosowaniu największe poparcie miał kandydat KO Rafał Trzaskowski, 31,36 procent. Wysokie poparcie miał też popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki (29,54 proc). Obaj panowie zmierzą się ze sobą w II turze wyborów prezydenckich, ale jakie były statystyki w pierwszej turze wyborów prezydenckich?

Frekwencja w wyborach prezydenckich. Gdzie głosowano najczęściej?

Frekwencja w pierwszej turze w wyborach prezydenckich różniła się w zależności od województwa. Między tym, gdzie odnotowano najwyższą frekwencję, a tym, gdzie frekwencja wyniosła najmniej, różnica była ok. 16-procentowa! W poniedziałek po wyborach prezydenckich na konferencji prasowej poznaliśmy dokładne dane od PKW, mówiące, że najwięcej kart wydano w województwie mazowieckim oraz śląskim, które – co logiczne – mają najwięcej uprawnionych mieszkańców. Kluczowy jest jednak rezultat procentowy, chociaż według niego najwyższą frekwencję odnotowano również w województwie mazowieckim! Wg statystyk Państwowej Komisji Wyborczej wyniki głosowania, jeśli chodzi o udział obywateli, rozłożył się następująco:

  • mazowieckie – 73,40 proc.
  • małopolskie – 69,71
  • pomorskie – 69,06
  • łódzkie – 68,22
  • wielkopolskie – 67,19
  • śląskie – 66,22
  • podkarpackie – 65,62
  • lubelskie – 65,58
  • dolnośląskie – 65,53
  • podlaskie – 64,26
  • świętokrzyskie – 63,89
  • zachodniopomorskie – 63,43
  • kujawsko-pomorskie – 63,41
  • lubuskie – 61,89
  • warmińsko-mazurskie – 60,46
  • opolskie – 57,64

W pierwszej turze wyborów prezydenckich procentowo najwięcej osób poszło oddać głos w Krynicy Morskiej – aż 83,51 proc (miasto w województwie pomorskim). Normalnie uprawnionych jest tam nieco ponad 1000 osób do głosowania, ale z racji napływu turystów – zagłosowało ponad 1800 osób. Najmniej? W gminie Zębowice w województwie opolskim (41,61 proc).

Wieś kontra miasto. Kogo było więcej przy urnach w wyborach 2025?

Porównania pomiędzy wsiami a miastami w historii ciągną się tak długo, odkąd zaczęto je właściwie rozróżniać. Obecnie ogół kandydatów musi opowiadać o swoim stosunku nie tylko do osób mieszkających w dużych ośrodkach miejskich, ale również tych mniejszych miejscowościach. W Polsce od lat istnieje rozbrat pomiędzy tym, na głosy czyich wyborców w wybraną niedzielę mogą liczyć kandydaci. Inne głosowania, jeśli chodzi o wyniki, odbywają się na wsi, a inne w miastach.

W 2025 roku zarówno na wsi, jak i w mieście frekwencja wyniosła ponad 60 procent. Nieznacznie więcej uprawnionych wyborców wzięło udział w niedzielnym głosowaniu w miastach – to 68,34 proc. przy 64,78 proc. na wsi. Tak wskazują dane PKW. Co ciekawe, można zauważyć rosnącą korelację frekwencyjną zgodną ze zwiększającą się liczbą mieszkańców. Innymi słowy – im większy ośrodek, tym większa frekwencja w pierwszej turze. Najmniej osób poszło do urn w ośrodkach do 5 tysięcy mieszkańców (61,23), na drugim miejscu znalazły się ośrodki od 5 do 10 tys. mieszkańców (62,63). Najwyższą frekwencję odnotowano w miastach ponad półmilionowych (76,12) i w drugiej kolejności – od 200 tys. do 500 tys. mieszkańców (72,24). Kandydat PiS Karol Nawrocki mógł liczyć na większe wsparcie na wsiach. Przedstawiciel PO Rafał Trzaskowski – na miastowych.

Młodzież znów na czele? Jaka grupa wiekowa była najliczniejsza?

Wybory prezydenckie 2025 to wydarzenie, które w pewnym sensie łączy pokolenia. Ludzie w każdym wieku idą do urn wyborczych – ale inaczej głosują. Widać to na przykładzie dwóch najliczniejszych grup wyborców, które poszły na wybory pierwszej tury, która w Polsce odbyła 18 maja. Osoby w wieku 50-59 zapewniły dla tej grupy frekwencję na poziomie 74,5 procent, a tak przynajmniej sugeruje sondaż exit poll Ipsos. Ich głosy rozłożyły się niemal po równo na Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.

Drugą najwyższą frekwencję zapewnili obywatele w wieku 18-29 lat, ale oni głosowali zupełnie inaczej, na kandydatów drugiego szeregu. I tak najwięcej głosów otrzymali polityk Konfederacji Sławomir Mentzen (36,1 proc.) oraz przedstawiciel partii Razem Adrian Zandberg (19,7 proc,). Najrzadziej z prawa wyborczego skorzystali seniorzy, tj. osoby powyżej 60. roku życia. W niedzielę 18 maja tylko 3 na 5 osób w tej kategorii zaznaczyło swojego kandydata.

Wybory prezydenckie 2025. Przewidywana frekwencja na II turę

Druga tura wyborów prezydenckich prawdopodobnie pobije wyniki z pierwszej tury. Tak to bowiem zazwyczaj bywa. Rezultat 67,31 proc podany na oficjalnej konferencji prasowej PKW to najwyższy wynik w historii pierwszej tury w wyborach prezydenckich w Polsce. Więcej ludzi poszło na wybory w 2023 roku (parlamentarne), a był to odsetek wynoszący 74,38 proc. uprawnionych. To rekord w ogóle. Trzecie miejsce w historii wyborów zajmują wybory prezydenckie 1995 – 64,51 proc. i 68,18 proc. w drugiej turze. Ten rezultat zostanie pewnie pobity. W drugiej turze 2025 spodziewana jest frekwencja przekraczająca 70 procent. Pytanie – czy pobije wynik z 2023, stanowiąc tym samym rekord w historii demokratycznych wyborów w Polsce?

Fot.: shutterstock