Elektryczne ogrzewanie podłogowe to rozwiązanie szczególnie popularne w domach pasywnych, energooszczędnych oraz po gruntownej termomodernizacji. Jego opłacalność w stosunku do wodnej „podłogówki” uwidacznia się zwłaszcza w przypadku systemów zintegrowanych z fotowoltaiką. Ile naprawdę kosztuje ta dyskretna, łatwa w obsłudze i montażu technologia? W jakim stopniu się opłaca? Wyjaśniamy.
Spis treści
Ile kosztuje elektryczne ogrzewanie podłogowe?
Zanim ogrzewanie podłogowe elektryczne zacznie działać, trzeba oczywiście zainwestować w projekt, zakup i montaż systemu. Całkowity koszt początkowy takiej inwestycji warunkowany jest wieloma czynnikami, np. powierzchnią do ogrzania, stopniem izolacji budynku czy sugerowaną mocą grzewczą. Zasadniczo, aby wstępnie oszacować koszty początkowe, można operować pewnymi ogólnymi wskaźnikami, takimi jak średnia cena za metr kwadratowy.
Koszty inwestycyjne
W 2025 roku koszt zakupu i montażu systemu elektrycznego ogrzewania podłogowego wynosi średnio 150–220 zł za m² powierzchni użytkowej. Cena obejmuje zakup takich elementów jak folia pod ogrzewanie podłogowe (pełniąca funkcję paroizolacji) i mata podkładowa, sterownik, przewody przyłączeniowe. Jeśli montażem zajmuje się zewnętrzny wykonawca, trzeba doliczyć koszt projektu oraz robocizny.
Warto pamiętać, że rodzaj warstw podłogowych ma wpływ na skuteczność całego systemu. Folia musi być dobrana odpowiednio – zarówno pod kątem odporności na temperaturę, jak i przepuszczalności pary wodnej. Zastosowanie niewłaściwej izolacji może skutecznie ograniczyć efektywność grzewczą systemu.
Przykładowo dla salonu o powierzchni 20 m² koszt kompleksowego wykonania ogrzewania podłogowego elektrycznego wyniesie ok. 3500–4400 zł. Przy większych powierzchniach ceny jednostkowe są zazwyczaj niższe, ponieważ część kosztów (np. montaż i sterowanie) rozkłada się korzystniej.
Koszty eksploatacji
Po zakupie i montażu systemu można go wreszcie użytkować. Zaczynają się zatem koszty eksploatacyjne, których wysokość w kolejnych latach warunkuje szybkość zwrotu inwestycji oraz oszczędności na rachunkach. Ten typ wydatków, w przeciwieństwie do kosztów inwestycyjnych, które ponosi się raz, ma charakter cykliczny.
Przyjęło się, że ogrzewanie elektryczne to jedno z najdroższych rozwiązań. Wynika to głównie z wysokiej ceny prądu w przeliczeniu na 1 kWh ciepła – zwłaszcza w starszych, nieocieplonych budynkach, gdzie straty energii są ogromne, a zużycie znacznie przewyższa normy typowe dla nowego budownictwa. Trzeba pamiętać, że współczesne systemy, np. folia grzewcza na podczerwień, działają zupełnie inaczej.
Zużycie energii przez nowoczesne, elektryczne ogrzewanie podłogowe w dobrze ocieplonym domu może być zaskakująco niskie, zwłaszcza w integracji z fotowoltaiką. Takie systemy są wysoce efektywne i zautomatyzowane, co przekłada się na energooszczędność. Okazuje się, że mają niskie zapotrzebowanie na energię zwykle na poziomie 30–50 kWh/m² rocznie.
Przy średniej cenie energii elektrycznej w 2025 roku wynoszącej ok. 1,11 zł/kWh. Oznacza to roczny koszt ok. 3330 zł dla domu o powierzchni 100 m² i niskim zapotrzebowaniu (30 kWh/m²). Jeśli zużycie wyniesie 50 kWh/m2, to koszt wyniesie ok. 5550 zł itd.
Co więcej, ogrzewanie podłogowe elektryczne pozwala na dokładne sterowanie temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach. Ogrzewane są tylko te przestrzenie, które rzeczywiście są użytkowane = np. podnosi się temperatura w łazience, a obniża w sypialni. Taka elastyczność może przynieść realne oszczędności nawet 20%.
Odpowiednie wykończenie podłogi to podstawa
Wydajność systemu zależy też od odpowiednio dobranego wykończenia. Najlepiej sprawdzają się panele pod ogrzewanie podłogowe, które mają niski opór cieplny i są dopuszczone do kontaktu z ciepłem. Uwagi wymagają szczególnie:
- grubość paneli – najlepiej do 8-10 mm,
- współczynnik oporu cieplnego – maksymalnie R = 0,15 m²·K/W,
- brak dodatkowych warstw izolujących (np. grubej pianki),
- wyraźna adnotacja producenta, że dany model nadaje się do stosowania z ogrzewaniem podłogowym.
Niewłaściwy dobór paneli może obniżyć sprawność ogrzewania nawet o kilkadziesiąt procent. Dlatego wybór podłogi to równie ważny etap, co wybór samej folii grzewczej.
Czy to się opłaca?
W porównaniu do wodnych systemów grzewczych czy pomp ciepła, elektryczne ogrzewanie podłogowe nie wymaga instalacji kotła, rozprowadzenia rur ani inwestowania w osobne pomieszczenie techniczne. Koszt inwestycji jest więc mniejszy, a utrzymanie – niemal bezkosztowe: nie potrzeba serwisów, przeglądów ani czyszczenia.
Przy dobrze wykonanej termomodernizacji, system może być całkowicie wystarczający jako główne źródło ogrzewania. A jeśli właściciel domu korzysta z energii z fotowoltaiki – rachunki mogą spaść niemal do zera. Inwestycję warto omówić z ekspertem, wybierając rozwiązania sprawdzone i pochodzące od zaufanych dostawców.