Przed naukowcami otwiera się cały świat możliwości, jeśli wiadomo, jak w kontrolowany sposób zamykać związki chemiczne w maleńkich klatkach, a potem te kapsuły otwierać – tłumaczy chemik dr Wojciech Drożdż.
Na łamach „Angewandte Chemie” zespół badaczy z Polski podsumowuje możliwości, jakie daje zamykanie związków chemicznych w organicznych i metaloorganicznych klatkach osadzonych na różnego rodzaju powierzchniach. To droga do budowy strukturyzowanych funkcjonalnych nanomateriałów.
Chemicy od jakiegoś czasu projektują już struktury chemiczne tak, by działały one jak klatki. W pewnych warunkach do klatek tych – „gospodarzy” – spontanicznie wchodzić mogą cząsteczki wybranego związku – „goście”. A potem, w najbardziej pożądanym momencie można np. poprzez zmianę warunków (np. obecność światła lub zmianę kwasowości) kapsuły otworzyć, uwalniając wyłapane wcześniej związki. Dzięki temu zaś można wykonać wiele zadań, które dotąd były nie do pomyślenia.
Źródło informacji: Nauka w Polsce